Podobnie jak dzieci, tak i kocięta o wiele szybciej, niż dorosłe koty, uczą się otaczającego je świata i nowych zachowań. Dlatego jeśli masz od niedawna pod opieką małego kociaka, koniecznie przeczytaj ten artykuł i dowiedz się, jak wpoić kociakowi pożądane zachowania w domu. Przedstawione poniżej metody znajdą też zastosowanie w stosunku do starszych kotów, ale trzeba liczyć się z tym, że starsze koty mogą potrzebować więcej czasu na nauczenie się wszystkich zasad.
Spis treści: ( kliknij aby przejść )
Jak wychować kota? Od czego zacząć?
Zacznijmy od tego, że niezależnie od tego, czy adoptujesz kociaka ze schroniska, czy domu tymczasowego, kot musi mieć ukończone co najmniej 12 tygodni. Jest to nieprzekraczalne minimum, a prawda jest taka, że dobrze by było, gdyby mógł zostać z mamą do 16 tygodnia życia. Malutkie, puchate kuleczki są urocze, ale szybko przestają nimi być, a Ty, adoptując zbyt młodego kociaka, zostaniesz szybko z dorosłym kotem, który będzie mieć problemy behawioralne. Nie warto, nie róbcie tego kotom, według wielu behawiorystów i weterynarzy zbyt wczesne odebranie kociąt matce to znęcanie się nad nimi. Zupełnie się z tym zgadzam, ponieważ kot zaczyna uczyć się od matki i rodzeństwa wielu zachowań społecznych dopiero po ukończeniu 9 tygodnia życia. Innymi słowy, jeśli zabierzesz 9 tygodniowego kociaka matce, nie będziesz w stanie nadrobić i nauczyć go wszystkiego tego, czego nie zdążyła mama. I tak właśnie po kilku, czy kilkunastu miesiącu opiekunowie przychodzą do behawiorysty i skarżą się na to, że kot podgryza im ręce, łydki, twarz, albo załatwia się poza kuwetą, niszczy meble, etc. Nie jest powiedziane, że jest to koniecznie kwestia szybszego zabrania kota od matki, ale istnieje naprawdę spore prawdopodobieństwo, że tak właśnie jest.
Od mniej więcej 4 tygodnia życia kociak bardzo intensywnie poznaje świat. Wówczas jego zmysły wzroku i słuchu zaczynają się wyostrzać. Kociaki zaczynają się bawić i nawiązywać relacje z rodzeństwem. Jeśli pozytywnych doświadczeń związanych z jakimś bodźcem będzie więcej od tych negatywnych, pozytywne skojarzenia się utrwalą.
Warto wiedzieć, że doświadczenia, które kociak zbierze w okresie od 4 do 12 tygodnia życia, zadecydują w ogromnej mierze o jego stosunku do przeróżnych sytuacji w dorosłym życiu, między innymi o jego charakterze, śmiałości, ciekawości świata, zdolnościach poznawczych i wielu innych.
Bardzo ważny jest regularny kontakt malucha z innymi kociętami, ponieważ pozwala na zredukowanie strachu przed nowymi bodźcami. Już około 5 – 6 tygodnia życia warto zadbać o kontakt kota z większą liczbą osób, niż tylko opiekunowie. Mniej więcej 5 różnych osób wystarczy, żeby dorastający kot stał się mniej płochliwy i bardziej chętny do kontaktu z ludźmi. Trzeba również pamiętać, żeby nie wypuszczać kota luzem na zewnątrz. Mniej więcej już 5 różnych osób wystarcza, żeby dorastający kot stał się o wiele mniej nieśmiały i płochliwy, a także bardziej chętny do kontaktu z ludźmi. Trzeba również pamiętać, że taki kociak nie może być kotem wychodzącym.
Jakie czynniki wpływają na charakter kociaka?
Bardzo ważną rolę odgrywają czynniki genetyczne i inne, indywidualne predyspozycje. Okres socjalizacji i dobre wychowanie w tym czasie bardzo mocno zwiększa szansę na to, że kot będzie zachowywał się łagodnie i przyjaźnie w stosunku do człowieka, że będzie mniej płochliwy i bardziej ciekawy świata, a co za tym idzie – bardziej chętny do nauki.
Jeśli adoptujesz kotka, które przeszedł prawidłowo cały okres socjalizacji z matką i rodzeństwem, nie będzie większego problemu. Wystarczy wtedy tak naprawdę kontynuować pozytywny proces wychowawczy, prezentując kociakowi różne bodźce i czynności jako pozytywne. To znaczy, żeby stopniowo przyzwyczajać go do obcinania pazurków, czesania sierści, przebywania w transporterze, plecaku czy w szelkach. Pozytywne wzmocnienia w postaci głaskania, czy przysmaków będą bardzo przydatne!
Sytuacja jest gorsza w momencie, w którym kot nie miał możliwości zostania ze swoją matką i rodzeństwem wystarczająco długo, to znaczy, że albo zabrano go zbyt szybko, albo jego matka przestała go karmić, lub zmarła. W takim wypadku dobre wychowanie może być bardziej wymagające, ale nie jest niemożliwe. Po prostu trzeba będzie uzbroić się w większą ilość czasu i cierpliwości.
Zacznijmy od tego, żeby nigdy nie przymuszać kociaka do kontaktu. Pierwsze dni w nowym domu mogą być trudne, dlatego pamiętaj, że jeśli kot zdecyduje się chować, uszanuj to i poczekać. W końcu sam wyjdzie spod łóżka, czy jakiejkolwiek kryjówki, jaką sobie znalazł. Możesz przystawiać niedaleko miseczkę, żeby, kiedy zgłodnieje, mógł wyjść i coś przegryźć. Jeśli tak się nie stanie, poczekaj trochę. Stres potrafi pozbawić malucha apetytu i sprawić, że nie będzie się załatwiał. Pamiętaj tylko, żeby regularnie sprawdzać, czy z kotem wszystko w porządku. Zakłada się, że powinien zacząć zwiedzać dom po około 1 – 2 dniach, ale tak naprawdę każdy przypadek trzeba oceniać indywidualnie. Z drugiej strony istnieją kotki, które są bardzo odważne i nie przechodzą zupełnie okresu chowania się pod łóżkiem, tylko ruszają na podbój domu. W każdym wypadku pozwól kotu ustalić swoje własne tempo, które jest dla niego komfortowe.
Jak wychować kota?
Głównymi zasadami, które warto przestrzegać, są: nagradzanie zachowań pożądanych, konsekwencja i ignorowanie zachowań negatywnych. Zauważcie, że w tym modelu nie ma ani słowa o karach. Nie bez powodu. Kary są zupełnie nieefektywne i sprawiają tylko, że kot trafi zaufanie do swojego opiekuna, zamiast budować coraz silniejszą więź.
Koty, szczególnie te młode, uczą się bardzo szybko przez obserwację otoczenia i skojarzenia. Dlatego warto być konsekwentnym od samego początku, bo raz wpojone nawyki trudno będzie wyplenić. Dlatego jeśli Twój kot zauważy, że dostaje jedzenie za każdym razem, kiedy miauczy, szybko nauczy się, żeby miauczeć i prosić o jedzenie. Dobrze jest ustalić stałe pory posiłków, dzięki czemu zorganizujesz mruczkowi dzień, a koty, tak samo jak i psy, potrzebują rutyny.
Jak wychować małego kotka jeśli gryzie?
Jeśli z kolei masz problem z tym, że kociak drapie lub gryzie Twoje ręce / nogi w trakcie zabawy, absolutnie nie używaj spryskiwacza z wodą, ani nie karć go! Nie krzycz, nie bij, to tylko pogorszy sprawę i zepsuje wasze relacje. Mimo tego, że może być to trudne, postaraj się przestać ruszać ręką, czy nogą, przez to stanie się o wiele mniej atrakcyjna. Przekieruj uwagę na zabawkę. Bardzo dobrze sprawdzą się zabawki dystansowe, takie jak wędki, szczególnie dłuższe wędki, ponieważ nie zachodzi tutaj ryzyko kontaktu z ręką. Dodatkowo pamiętaj, żeby nigdy nie bawić się z mruczkiem ręką. Może być to słodkie i urocze, kiedy kociak jest mały, ale zapewniam, że nie będzie takie, kiedy dorośnie.
Jeśli mruczek skojarzy dane zachowanie z nagrodą, będzie je powtarzał. Właśnie dlatego należy wzmacniać zachowania pożądane i ignorować te niepożądane. Nagradzaj kota, kiedy będzie używał drapaka, ignoruj jego zachowanie, kiedy będzie drapał Twoją rękę. Twój krzyk i uwaga są dla niego nagrodą, ponieważ zyskuje Twoją atencję.
Jak wychować kota kiedy psoci?
Kot nie robi niczego złośliwie. Koty nie są zdolne do złośliwości, nawet jeśli czasami może się nam tak wydawać. Wszystko, co mruczek robi, jest mu podyktowane przez naturę i jest instynktownymi reakcjami na określone bodźce.
Kociak wskoczy na stół wtedy, kiedy chce spojrzeć z lepszej perspektywy na swoje terytorium, nie dlatego, żeby Cię zezłościć. Zrzuci jakiś przedmiot, bo podoba mu się jego wygląd. Drapie meble, bo potrzebuje powierzchni do drapania, a drapaków jest widocznie zbyt mało, są nieatrakcyjne lub ułożone w złym miejscu.
Kary skutkują tylko podwyższonym poziomem stresu u kota, co odbije się na jego zdrowiu fizycznym i psychicznym, ale także na waszej relacji.
W wychowaniu mruczka nie chodzi przecież o to, żeby kot przed Tobą uciekał. Krzyczenie też powoduje rezultat inny, od zamierzonego.
Co zamiast kary dla kota?
Tak jak wspomniałam wcześniej, negatywne zachowania powinny być ignorowane. Jeśli chcesz zniechęcić kota do jakiegoś działania, zamiast krzyczeć, użyj syczącego dźwięku, takiego jak „psik”, czy ‚pssssss”. Nie podniesiesz przy tym głosu, ale za to wyzwolisz u kota reakcją na odgłos podobny do jego syczenia, którego używa jako odstraszacza. Używaj tego jednak głównie wtedy, kiedy kotu grozi jakieś niebezpieczeństwo, nie jest to sposób na odstraszanie kota z każdego kąta. Trzeba zrozumieć, że przyjmując kota do swojego domu, dzielisz się z nim swoim terytorium. Kot będzie chodził po łóżku, stole, blacie kuchennym. Wejdzie wszędzie, gdzie się tylko da. Jeśli nie czujesz się z tym komfortowo, nie adoptuj kota, będzie się tylko męczył. Nawet jeśli będziesz odstraszać kota przed wchodzeniem na stół, on i tak tam wejdzie, jak tylko wyjdziesz z domu.
Najczęściej problemy z zachowaniem zdarzają się wtedy, kiedy potrzeby kota nie są zaspokojone. Zastanów się, czy ma on odpowiednią ilość zabawy, drapaków, etc. No i oczywiście pamiętaj, że kociaki są zazwyczaj żywym srebrem, to okres, który trzeba po prostu przeczekać.