Co zrobić z psem po jego śmierci? Jak zorganizować pochówek? Śmierć ulubionego zwierzęcia jest niezwykle przykrym wydarzeniem. Niestety właściciele psów nie mogą cieszyć się ich obecnością przez bardzo długi czas, gdyż średni czas życia psa notuje się na 10-13 lat. Jest to oczywiście zależne od rasy i stanu zdrowia psa. Co robić w przypadku, gdy życie pupila dobiegnie końca? Należy zapewnić mu odpowiedni pochówek, który jest opatrzony pewnymi przepisami prawnymi. W Polsce wręcz zakazane jest dokonywanie tradycyjnego pochówku w ziemi, ze względu na negatywny wpływ na środowisko. Jakie zatem sposoby na pochówek zwierzęcia przewiduje polskie prawo? O tym dowiecie się w poniższym artykule.
Spis treści: ( kliknij aby przejść )
Zakazane sposoby na pochowanie psa
Od lat typowe dla ludzi było urządzanie miejsca wiecznego spoczynku dla psa we własnym ogrodzie lub na działce. Obecnie jest to surowo zakazane, gdyż wykazano, że taki sposób pochówku zwierzęcia ma bardzo zły wpływ na środowisko naturalne. Tym bardziej, jeżeli pies został poddany uśpieniu, w wyniku podania odpowiednich środków chemicznych przez weterynarza. Trucizna podawana w celu uśpienia psa jest silnie trująca również dla ludzi i innych zwierząt. Ponadto utrzymuje się ona w ciele zmarłego zwierzęcia jeszcze przez około rok od podania. Jeśli w trakcie tego roku inne zwierzę będzie miało kontakt z miejscem pochówku psa i jego zwłokami, grozi to silnym zatruciem, a nawet śmiercią kolejnego zwierzaka. Pochówek psa w ziemi jest również zakazany ze względu na przypadki ciężkich, zakaźnych chorób zwierzęcia. Choroby te mogą stanowić zagrożenie jeszcze przez długi czas od śmierci psa.
Co grozi za zakopanie zdechłego psa?
Zakopywanie zmarłego psa na terenie lasu, własnej działki, ogrodu lub w innym miejscu w ziemi jest surowo zakazane przez prawo. Czyn ten jest nielegalny również w świetle przepisów sanitarnych. Za własnoręczne zakopanie zmarłego psa w ziemi można otrzymać mandat, w wysokości nawet 1000zł. Zakazane i karalne jest grzebanie w ziemi nie tylko psów, ale też i innych zwierząt.
Gdzie pochować psa?
Wychodząc na przeciw obowiązującym przepisom, mającym na celu bezpieczeństwo innych zwierząt i ludzi, można skorzystać z innych możliwości godnego pochówku pupila. Jednym z nich jest utylizacja psa. Usługa ta jest oferowana przez lecznice weterynaryjne. Wielu osobom jednak ten sposób może się wydawać bezduszny i nie oddawać należytego szacunku zmarłemu zwierzęciu. Utylizacja polega na spaleniu zwłok psa razem z innymi odpadami. Sposób ten jest obecnie oferowany przez Państwo i nie każdy właściciel psa chce z niego skorzystać.
Zmarłego psa można poddać procesowi kremacji. Jest to również proces spalania zwłok, jednak odbywa się w zupełnie innych warunkach niż utylizacja. Do tego celu przeznaczone są specjalne krematoria dla zwierząt. Jest to coraz bardziej popularny sposób na pochówek psa. W wyniku kremacji zwłoki są spalane na popiół. W przeciwieństwie do zakopywania zwłok w ziemi, w wyniku dokonania kremacji nie ma ryzyka rozprzestrzenienia się choroby zakaźnej zwierzęcia lub zatrucia innego osobnika, który miał kontakt ze zwłokami uśpionego psa. Prochy otrzymane po kremacji są sterylne. Można je spokojnie trzymać w urnie, bądź rozsypać w dowolnym przez właściciela psa miejscu. Najczęściej jest nim miejsce, które miało dla człowieka i psa szczególne znaczenie. Prochy zwierzęcia, w przeciwieństwie do zakopywania zwłok, można spokojnie umieścić w wybranym miejscu w ziemi.
W Polsce dostępne są dwa rodzaje kremacji – indywidualna lub zbiorowa. W wyniku kremacji zbiorowej, właściciel nie ma możliwości odbioru prochów psa po kremacji. Sposób ten jest zdecydowanie tańszy od kremacji indywidualnej. Zależnie od wagi zwierzęcia, cena kremacji zbiorowej waha się w przedziale 170-220 zł za psa o wadze do 10 kg. Cena rośnie wraz z wagą psa. Kremacja indywidualna jest zdecydowanie zabiegiem droższym. Cena dokonania kremacji indywidualnej na psie o wadze do 5 kg wynosi nawet około 560 zł. Za kremację psa do 10 kg, właściciel musi zapłacić nawet około 700 zł. Cena jest zależna oczywiście też od miejscowości i danego krematorium. Wysoka cena ma również swoje dobre strony, ponieważ właściciel ma możliwość zamówienia np. pamiątkowego odcisku łapy psa, dodatkowych zdobień na urnie, a nawet specjalnej biżuterii z prochami zwierzaka.
Innym sposobem na oddanie czci pupilowi jest pochowanie go na specjalnym do tego wyznaczonym cmentarzu dla zwierząt. Jest to również nieco kosztowny sposób ponieważ zależnie od miasta, kosztuje on nawet kilkaset złotych. Daje on jednak możliwość godnego, a co najważniejsze bezpiecznego, pochowania zwłok zwierzęcia, w specjalnie przygotowanym do tego miejscu. Na grobie psa można umieścić pamiątkowy, ozdobny nagrobek z wizerunkiem pupila, wiekiem oraz datą urodzenia i zgonu. Owy sposób pochówku, tak jak kremacja, zapobiega rozprzestrzenianiu się chorób po śmierci zwierzęcia. Ponadto nie przyczynimy się do niszczenia środowiska. Pochowanie zwierzaka w grobie daje możliwość właściwego upamiętnienia jego życia oraz posiadania miejsca, w którym właściciel może w dowolnym czasie odwiedzić miejsce wiecznego spoczynku pupila.
mogą mnie pocałować w d*pę
„ negatywny wpływ na środowisko” większej głupoty nie czytałem,normalnie ciało psa się rozkłada pod ziemią i nie szkodzi nikomu,po drugie ciało psa można śmiało pod jakimś krzewem czy drzewem zakopać i jest dobre później jako nawóz i lepsze np owoce są ,to jest tylko kpina z posiadaczy zwierząt i wyżebranie od nich dodatkowej kasiory bo pochowa zwierzaka gdzieś w ogródku , już duże zwierzęta jak krowy,konie to tak,z nimi inaczej się postąpić należy ale nie jakiś pies czy kot czy nawet chomik ,to już nie,że go gdzieś wyrzucić byle jak ,ale zakopać normalnie ,gdzie szybko robaki wezmą się do roboty,to dziwne,ze ludzie ludzi chowali kiedyś bez pogrzebu jakiegoś ,tylko dół jakiś,krzyż , i tyle było z tego
Też tak sądzę. Poza tym, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę – przykładowo – dzielnicę podmiejską z domami z ogródkiem, to chyba we wszystkich gospodarstwach domowych psy musiałyby zostać uśpione jednego dnia, ewentualnie być usypiane przez 30 dni pod rząd, dzień po dniu i wszystkie pochowane w przydomowych ogródkach. Poza tym ile zwierząt dzikich / pół dzikich (koty chociażby) umiera gdzieś „w terenie”, ale w pobliżu siedzib ludzkich, a ich resztki nie są zbierane, tylko rozkładają się na miejscu i co? Coś się komuś stało? Może jakby ktoś ich dotykał gołymi rękami, a potem jadł obiad bez mycia rąk, to tak..
„Ponadto utrzymuje się ona (środek używany do usypiania – przyp. autorki komentarza) w ciele zmarłego zwierzęcia jeszcze przez około rok od podania” – w kościach też? Bo reszta tkanek miękkich rozkłada się raczej szybciej. Nawet jeśli bierzemy pod uwagę, że przez wspomniany w tekście rok przechodzą dwie zimy (bo np. piesek został uśpiony jesienią) z niską temperaturą, która może opóźniać rozkład ciała.