Dlaczego kot syczy i w jakich sytuacjach – odpowiadamy

Jeśli jesteś opiekunem kota lub miałeś chociaż okazję spędzić z jakimś mruczkiem większą ilość czasu, istnieje spora szansa, że jesteś zaznajomiony z osobliwym dźwiękiem wydawanym przez koty, jakim jest syczenie. Co ciekawe, zazwyczaj interpretujemy je zupełnie inaczej, niż powinniśmy. Bardzo często panuje mylne przekonanie jakoby syk zawsze oznaczał agresję. Jest to mitem, z którym rozprawię się w tym artykule. Dlaczego kot syczy? 

Kot syczy – dlaczego? 

Bardzo często mylnie interpretujemy zachowania naszych zwierząt. W zasadzie trudno się temu dziwić, w końcu opieramy się przede wszystkim na dźwiękach i mowie ciała. Mimo tego, że jako ludzie również używany przede wszystkim komunikacji niewerbalnej, ta w zwierzęcym wydaniu jest zupełnie inna od naszej, dlatego trudno nam ją zrozumieć. Kiedy zaś słyszymy, że kot syczy, uznajemy, że jest to zachowanie agresywny. Cóż, poniekąd. Kiedy kot syczy, najczęściej jest to po prostu oznaka tego, że chce odstraszyć swoich wrogów, choć nie zawsze oznacza to tylko to. 

Słowem klucz do syczenia kota jest jednak strach, bowiem za każdym razem kiedy kot syczy, odczuwa tak naprawdę strach. Nie ma znaczenia, czy syczy na zaprzyjaźnionego kota, obce zwierzęta, czy ludzi. Syczeniem stara się przestraszyć tego, kto sam przestraszył jego. I tak jak wspomniałam, syczenie zdarza się również w dobrych kocich relacjach. 

Na przykład moje koty prawie codziennie urządzają sobie gonitwy. Przypomina to bardzo zabawę w berka. Czasami, kiedy jeden kot złapie drugiego, temu pierwszemu zdarza się syknąć, bo np. jego kumpel podbiegł do niego z zaskoczenia albo chce dać znać, że nie ma już ochoty na zabawę. Syczenie bardzo często idzie w parze z wygięciem tułowia w łuk, co ma na celu stworzyć wrażenie, jakoby zwierzak był większy, niż jest w rzeczywistości. 

Można zastanawiać się także nad tym, dlaczego właściwie kot nie ucieka, tylko próbuje przestraszyć przeciwnika. Warto wiedzieć, że koty unikają walki za wszelką cenę, nawet często przyparte do muru. Czasami kot czuje się tak mocno osaczony, że nie widzi innego wyjścia poza ucieczką i ogarnia go wściekłość. Nasze koty są bardzo odważnymi istotami, dlaczego starają się stworzyć wrażenie jak najgroźniejszych. 

Reklama

Dlaczego zatem kot syczy w sytuacjach zagrożenia? Przede wszystkim dlatego, że stara się za wszelką cenę uniknąć konfrontacji. Gdyby zaczął uciekać, dałby przeciwnikowi sygnał do pogoni, która mogłaby się skończyć przykrymi i poważnymi ranami. Zazwyczaj kot próbuje przestraszyć przeciwnika w taki sposób, żeby uniknąć walki i wyjść z całej sytuacji z honorem. 

Syczący dźwięk – skąd się bierze? 

O ile dość łatwo można zrozumieć powody dla których kot syczy, o tyle trudniej jest zrozumieć skąd tak naprawdę syczenie się bierze. Felinolodzy nie są co do tego zgodni, niemniej można mieć nadzieję, że w końcu uda im się osiągnąć w tej sprawie porozumienie. 

Reklama

Kocie syczenie faktycznie brzmi groźnie i niektórzy uczeni, tacy jak Desmond Morris uważają, że warto zwrócić uwagę na zaskakujące podobieństwo pomiędzy dźwiękiem syczenia kotów i węży. W końcu syk węża również ma za zadanie odstraszać wrogów. Węże są bardzo groźnymi drapieżnikami i bardzo często są jadowite, dlatego najczęściej kiedy inne zwierzę słyszy syk węża, ucieka jak najdalej. 

Jest całkiem możliwe, że koty chciały po prostu zapożyczyć od nich ten charakterystyczny dźwięk, szczególnie biorąc pod uwagę to, że naśladownictwo występuje w przyrodzie naprawdę często (nazywamy je mimikrą). Polega ona na tym, że słabsze, bezbronne gatunki upodobniają się do tych silnych i groźnych. 

Co można zrobić jeśli kot syczy? 

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ do każdego przypadku powinno się podchodzić indywidualnie i zastanowić co jest powodem syczenia danego kota. Może się zdarzyć, że kot syczy, bo po prostu się czegoś wystraszył, dlatego jeśli zauważysz, że kot syczy na psa, prawdopodobnie pies go przestraszył. Pamiętaj, że koty nie są takie jak psiaki i potrzebują więcej czasu na poznanie innego zwierzaka i przekonanie się do niego. Nie można podejść z kotem do innego zwierzęcia i oczekiwać, że od razu się polubią. To praca, która zajmie conajmniej dni, a może tygodnie i miesiące. 

Sprawa ma się gorzej, jeśli kot syczy na właściciela albo kiedy kot atakuje drugiego kota. Może to być oznaką problemów behawioralnych, które należy jak najszybciej skonsultować z weterynarzem i behawiorystą. Jeśli nie jest to okazjonalne syczenie, które zdarza się podczas zabawy z Tobą, czy innym kotem, warto zastanowić się nad źródłem problemu. Dobrze dobrany specjalista pomoże odkryć gdzie tkwi trudność i odpowiednio poprowadzi Ciebie i kociaka, żeby wasze relacje wróciły na właściwy tor. 

Reklama

Zapisz się na newsletter!

Autor: Maja Magiera

Opiekunka 3 wspaniałych kotek i jednego kochanego pudelka miniaturki. Przyszła behawiorystka, a obecnie studentka ostatnich lat psychologii. Ma nadzieję stworzyć kiedyś dom tymczasowy i uratować od bezdomności, i samotności tyle zwierząt, ile tylko będzie w stanie.

Reklama

Podobne artykuły

Reklama

Czytaj dalej

Dodaj komentarz

Reklama