Pomoc ma ogromną siłę, a oferując ją czynimy Świat lepszym. Przekonał się o tym ostatnio Ricardo Pimentel, który mimo, że sam biblijnej arki nie posiadał, został okrzyknięty współczesnym Noe.
W ubiegłą środę w półwysep Jukatan uderzył niebezpieczny huragan Delta. Ricardo sprowadził do swojego domu ponad 300 bezpańskich psów, króliki, kury i jeże, po to by dać im schronienie przed niszczycielskim żywiołem. Chociaż budynek z zewnątrz obecnie wymaga remontu, pomógł w uratowaniu rzeszy niewinnych zwierząt, których los mógł się inaczej potoczyć.
„Nie ma to dla mnie znaczenia, czy dom jest w środku brudny – przecież można go posprzątać, a rzeczy naprawić. To co właśnie w tym wszystkim jest piękne, to widzieć te stworzenia szczęśliwe, zdrowe i bezpieczne, bez ran i z szansą na adopcję” wyznał Pimentel.
Historia Ricarda i jego wspaniałego gestu nie przeszła bez echa w mediach społecznościowych. Internauci chętnie wspierali mężczyznę, przekazywali datki na karmę dla zwierząt, a po huraganie pojawili się również tacy, którzy pomogli w odbudowie jego domu.
Ricardo jest wdzięczny za wsparcie i jednocześnie zaznacza, że ma nadzieję, że jego sytuacja będzie służyła większemu celowi – pomoże znaleźć domy dla niektórych z jego podopiecznych.
To wspaniałe, że jest coraz więcej ludzi, którzy nadal chętnie zostawiają ślady dobroci dla innych.
fot: facebook Ricardo Pimentel
Zapisz się na newsletter!
