Aktor Jean-Claude Van Damme ratuje życie pieska

Aktor znany ze swoich filmów akcji o sztukach walki interweniuje w sprawie pieska, który miał zostać oddany do adopcji w Norwegii. Chihuahua imieniem Raya miała zostać przewieziona z Bułgarii do Norwegii właśnie. W podróży napotkała ogromne problemy, co mogło zakończyć się tragedią. Dobrze, że do akcji włączył się słynny Jean-Claude Van Damme.

Gwiazda kina, kiedy dowiedziała się o sprawie, przybyła na ratunek do małej chihuahua. Van Damme wtrącił się do spraw pomiędzy Norwegią a Bułgarią i uratował psinę przed eutanazją. Pies o imieniu Raya został sprzedany nowym właścicielom w Norwegii we wrześniu, ale tamtejsi urzędnicy nie chcieli go zarejestrować, ponieważ podróżowała z fałszywym bułgarskim paszportem. Pies został zatrzymany na granicy i skazany na eutanazję.

Norwegia chciała deportować zwierzę do kraju, z którego przybyła, ale Bułgaria odmówiła przyjęcia jej z powrotem ze względu na przepisy Unii Europejskiej dotyczące transportu żywych zwierząt. Pies bez właściciela został pozostawiony samemu sobie w obliczu eutanazji. Wtedy zainterweniowała belgijska legenda filmowa.

Van Damme rozpoczął pełną emocji kampanię w mediach społecznościowych, publikując selfie, na którym ściska swojego pieska, co ostatecznie przekonało bułgarskie władze, aby przyjąć chihuahuę z powrotem. Sprawa była bardzo poważna, a piesek był już według prawa skazany na śmierć.

„Błagam, proszę, dziś są moje urodziny, zmieńcie tę decyzję” – pisał aktor, wystosowując petycję o uratowanie psa. „Ludzie zrobili błąd i nie napisali poprawnie papierów… ale to nie powód, żeby zabić tego małego chihuahua”.

Po interwencji aktora urzędnicy w Bułgarii ogłosili, że Raya może wrócić do kraju i po powrocie przejdzie badania lekarskie i zostanie oddana do adopcji na miejscu. Wszystko dzięki zaangażowanej w sprawę gwieździe.

Reklama

Yavor Gechev z Four Paws — organizacji zajmującej się prawami zwierząt powiedział, że należy pogratulować Bułgarii decyzji odnośnie pieska, ale wezwał do ściślejszej kontroli nielegalnych pseudohodowli i handlarzy zwierzętami. „Eksport zwierząt domowych ze wschodniej do zachodniej i północnej Europy to lukratywny biznes” – powiedział.

Raya była o krok od eutanazji. Jej fałszywy paszport oznaczał, że zostałaby uśpiona 20 października zgodnie z norweskim ustawodawstwem, powiedział Gechev.

Reklama

Zapisz się na newsletter!

Autor: Olga Weselak

Właścicielka psa, kota i konia. Instruktorka jazdy konnej z legitymacją Polskiego Związku Jeździeckiego i saddle-fitter. W czasie deszczowej pogody przenosi ślimaki z chodnika na trawnik.

Reklama

Podobne artykuły

Reklama

Czytaj dalej

Dodaj komentarz

Reklama