Orzeł bielik uratowany ze śmiertelnej pułapki.

Weteran armii amerykańskiej uratował bielika. Były żołnierz odkrył ptaka jak ten wisiał głową w dół na gałęzi, która znajdowała się 70 stóp nad ziemią. Orzeł niestety został zaplątany w linę na drzewie w pobliżu domu weterana w Rush City w stanie Minnesota.

Jason Galvin użył swojego karabinu kalibru .22 z lunetą, aby oddać około 150 strzałów prosto w linę, która zaplątała się wokół nogi bezbronnego orła.

Żona Jackiego Galvina powiedziała, że ​​orzeł musiał utknąć już kilka dni temu. Aby uratować ptaka, nie było innego wyjścia, należało oddać celny strzał w linę. Jej mąż był bardzo zdenerwowany, strzelaniem w pobliżu ptaka.

„Powiedziałem Jasonowi, że musi to zrobić ! Był zdenerwowany, ponieważ nie chciał mieć kłopotów za strzelanie do orła, ale dzięki jego umiejętnościom strzeleckim wiem, że jeśli ktokolwiek miałby uratować tego orła, to byłby to on! ”- powiedziała Jackie.

Akcja ratunkowa zajęła prawie 90 minut profesjonalną bronią, a wietrzna pogoda spowodowała trudne komplikacje.

Po uwolnieniu orła para owinęła go kocem. Orzeł, obecnie wabi się „Freedom”. Ptak dochodzi do siebie w Raptor Center na Uniwersytecie Minnesota. Para ma nadzieję, że gdy orzeł będzie zdrowy to bezpiecznie wróci do swojego świata.

Reklama

Zapisz się na newsletter!

Autor: Magdalena Kurek

Właścicielka dwóch uroczych psiaków, które uwielbia do szaleństwa. Po zakończeniu studiów planuje udać się na zagraniczny wolontariat w ośrodku dla zwierząt.

Reklama

Podobne artykuły

Reklama

Czytaj dalej

Dodaj komentarz

Reklama