Tashirojima – Kocia wyspa w Japonii

Jeśli kochacie koty, musicie koniecznie odwiedzić wyspę Tashirojima, czyli niedużą japońską wyspę, która jest prawdziwym kocim rajem, zarówno dla kotów, jak i dla  wszystkich odwiedzających. Kotów jest tam o wiele więcej niż ludzi, bowiem na 3,14 km² żyje mniej więcej 600 kotów i mniej niż 100 osób. Jak to możliwe, że na wyspie w Japonii  znalazło się tyle kotów? 

Wyspa kotów – co musisz o niej wiedzieć? 

Koty w wielu kulturach są uważane za istoty święte albo przynajmniej wyjątkowe i bardzo  tajemnicze. Z miłości do kotów są znani oczywiście starożytni Egipcjanie, ale także  współcześni Turcy, Grecy, czy Chorwaci. Mnóstwo kotów jest też na Cyprze i na Krecie.  Niezaprzeczalnie to jednak Tashirojima jest miejscem, w którym spotkacie największą ilość mruczków.  

Nie jest to jednak jedyna kocia wyspa w Japonii. Druga to Aoshima, która leży w  prefekturze Ehime. Mieszka na niej aż 150 kotów i tylko tuzin mniej ludzi.  

Koty są naprawdę głęboko zakorzenione w kulturze Japonii. Są uważane za zwierzęta  święte już od 999 roku, kiedy cesarz Ichijo otrzymał kota na swoje 13 urodziny.  

Japończycy kochają koty, szczególnie koty o krótkim ogonie i szylkretowym  umaszczeniu, ponieważ zgodnie z ich tradycyjnymi wierzeniami, zwierzaki mają przynosić szczęście, dlatego w całym kraju można spotkać ich wizerunki, od restauracji, przez  sklepy, świątynie i kończąc na prywatnych domach.  

Reklama

Koty są najczęściej przedstawiane w pozycji siedzącej z jedną łapką uniesioną w geście  pozdrowienia.  

Całkiem możliwe, że natknęliście się już gdzieś na te urocze figurki kotów z machającą łapką. Mieszkańcy Japonii nazywają je Maneki – neko. „Maneki” oznacza ‚zapraszać’ a  „neko” to po japońsku ‚kot’. Bardzo często można zatem spotkać tę figurkę na drzwiach  restauracji, sklepów i tym podobnych miejsc. Mają nie tylko zapraszać gości, ale również przywoływać szczęście i fortunę.  

Reklama

Maneki – Neko bywają nie tylko czarno – rudo – białe, ale też całkiem czarne, białe, złote,  czy zielone. Czasami unoszą lewą, czasami prawą łapkę (zdarza się nawet, że unoszą obydwie!).  

Tashirojima – co trzeba o niej wiedzieć? 

Jest to wyspa, która leży na Oceanie Spokojnym, na wschód od Honsiu, czyli głównej i  największej japońskiej wyspy. Znajduje się blisko Półwyspu Oshika i niedaleko miasta  Ishinomaki. 

Jest to wyspa o pierwotnym i dzikim charakterze. Istnieją na niej zaledwie dwie mały  miejscowości rybackie, które są również portalu. Reszta powierzchni kociej wyspy jest  porośnięta lasem i poprzecinana kilkoma wąskimi drogami i szlakami dla pieszych.  

Z uwagi na to, że jest to niewielka wyspa, głównym zajęciem jej mieszkańców jest  rybołówstwo. Obecnie zamieszkuje ją niecałe 100 osób, a aż 83% populacji to osoby  starsze. Oznacza to, że całkiem niedługo miejscowa społeczność może po prostu  przestać istnieć. Istnieje szansa, że uda się ją odbudować dzięki kotom, które przyciągają turystów z całego świata.  

Reklama

Powstał już nawet jeden ośrodek turystyczny i jest to bardzo wyróżniające się miejsce.  Składa się z szeregu niedużych domków, które kształtem nawiązują do głównych  lokatorów wyspy, czyli kotów. Co ciekawe, w jej budowie i w projektowaniu całego  ośrodka brali udział najwięksi twórcy mangi. Przez to jest również nazywana „Wyspą Manga”. 

Koty, które zamieszkują wyspę, przebywają we wspomnianych powyżej dwóch  miasteczkach. Jest to zrozumiałe, bo tam są karmione. Zatem najwięcej kotów można  spotkać wokół portu Nikoda. Zwierzaki wędrują swobodnie ulicami i wydają się być bardzo zadowolone z uwagi, jaką poświęcają im turyści.  

Kotów jest bardzo dużo, ale ludzie się o nie troszczą, ponieważ wierzą, że karmienie  kotów przyniesie im szczęście.  

Historia Tashirojimy 

Nie do końca wiadomo skąd na tej wyspie tak naprawdę wzięły się koty. Ich obecność jest związana na pewno z hodowlami jedwabników. Z ich kokonów uzyskuje się przędzę,  która służy do produkty jedwabiu. Żeby ochronić jedwabniki przed myszami i innymi  gryzoniami, hodowcy sprowadzili na wyspę bardzo skuteczne w pozbywaniu się gryzoni  koty. Mruczkom na wyspie żyło się dobrze, a koty rozmnażają się przecież bardzo szybko,  więc populacja dość szybko się rozrosła.  

Reklama
Reklama

Jest też jednak możliwość, że pierwsze koty zostały przywieziona na Tashirojimę przez  rybaków, którzy łowili w otaczających wyspę wodach. Uważali oni, że koty przynoszą szczęście w łowieniu. Z całą pewnością dbali o zwierzaki i nawet wybudowali na wyspie  świątynie poświęconą mruczkom.  

Ze świątyniami wiąże się bardzo ciekawa historia, bowiem pewnego dnia, kiedy rybacy  zbierali kamienie do obciążania swoich sieci, kawałek skały wypadł im z rąk, przez co  niestety zabił jednego kociaka. Rybacy i miejscowi mieszkańcy mieli wyrzuty sumienia,  więc pochowali mruczka, a na jego grobie zbudowali sanktuarium. Do dzisiaj stanowi ono  jedną z atrakcji turystycznych Tashirojimy, którą warto zobaczyć. 

Od tego czasu na kociej wyspie powstało o wiele więcej kapliczek poświęconym kotom.  Jedne są większe, inne mniejsze, ale z całą pewnością widać po nich, jak bardzo  mieszkańcy cenią te wspaniałe zwierzęta. Zarówno oni, jak i turyści składają w ofierze  różne figurki i wizerunki kotów w kapliczkach. Poza kaplicami na wyspie można  podziwiać około 5 kamiennych figur w kształcie kotów. Zarówno świątynie, jak i pomniki  koncentrują się głównie w południowej części wyspy i pokrywają się z obszarami, na  których hodowano jedwabniki.  

Odwiedziny kociej wyspy – co trzeba wiedzieć? 

Wyprawa na Tashirojimę jest z całą pewnością wspaniałym przeżyciem dla każdego, kto  kocha koty. Planując wyprawę trzeba jednak pamiętać o kilku kwestiach, mianowicie: 

– Koty zamieszkujące wyspę w większości nie są udomowione. Nie boję się ludzi,  ponieważ są przez nich dobrze traktowane i dokarmiane, ale mimo wszystko są to koty  wolno żyjące, które raczej nie pozwolą się pogłaskać (z wyjątkami).  

– Zarząd wyspy bardzo dba o to, by turyści nie pozostawiali po sobie śmieci.  Wyjeżdżając, są proszeni o zabranie ze sobą wszystkich śmieci, dlatego planując  podróż warto mieć ze sobą worek na śmierci.  

– Nocleg na samej wyspie trzeba zarezerwować z dużym wyprzeniem z uwagi na to, że  wyspa jest bardzo mała, a liczba miejsc do spania – mocno ograniczona.

– Nie można wejść na wyspę z psem. Jeśli zatem podróżujesz z psiakiem, na czas pobytu  na wyspie trzeba będzie zaaranżować mu opiekę. Dodatkowo nie wolno karmić kotów  szkodliwymi dla nich pokarmami, czyli choćby słodyczami, czy wędlinami. 

Zapisz się na newsletter!

Autor: Maja Magiera

Opiekunka 3 wspaniałych kotek i jednego kochanego pudelka miniaturki. Przyszła behawiorystka, a obecnie studentka ostatnich lat psychologii. Ma nadzieję stworzyć kiedyś dom tymczasowy i uratować od bezdomności, i samotności tyle zwierząt, ile tylko będzie w stanie.

Reklama

Podobne artykuły

Reklama

Czytaj dalej

Dodaj komentarz

Reklama