Samica mangusty wymyka się ukradkiem, żeby kopulować z partnerem z innej rodziny

Mangusty pręgowane są znane z oddania swojej rodzinie, dzielenia się obowiązkami związanymi z opieką nad legowiskiem i wychowywaniem młodych. Żyją w klanach liczących około 20 osobników. Ze względu na ryzyko drapieżnictwa ze strony lampartów, pytonów i dużych ptaków, mangusty prawie nigdy nie opuszczają swoich rodzin, aby wędrować samotnie.

Między grupami mangust często dochodzi do walk. Naukowcy postanowili zrobić badania, aby dowiedzieć się, skąd biorą się te konflikty. Wyniki obserwacji są bardzo ciekawe. Okazuje się, że to samiczki zaczynają konflikty po to, aby móc kopulować z partnerami z innej rodziny.

Opublikowane badania w czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences, wykazały, że prawie wszystkie walki są inicjowane przez grupy, gdy ich samice są w okresie rui lub płodności, co ma miejsce wśród wszystkich osobników płci żeńskiej w tym samym czasie. To samice przewodzą w grupach prowadzących do miejsc, w których napotkają walecznych sąsiadów.

Bitwy między sąsiednimi grupami dają samicom szansę na wymknięcie się i kopulowanie z samcami przeciwnej strony. To pozwala uniknąć lub zminimalizować chów wsobny, więc patrząc pod względem genetyki to jak najbardziej prawidłowy odruch. Jednak to nie takie proste, jakby się mogło wydawać. „Jest to naprawdę trudne, ponieważ gdy tylko samiczki wejdą w fazę rui, są uparcie śledzone przez mężczyznę z ich własnej grupy. Jedynym sposobem, w jaki mogą się go na jakiś czas pozbyć, jest wizyta u sąsiadów i rozpoczęcie walki” – powiedział Michael Wilson, antropolog biologiczny z Uniwersytetu w Minesocie.

Wilson powiedział, że samice mangust są silnie zmotywowane do znajdowania partnerów w innych grupach, a walki potrafią być długie i zaciekłe.

Na początku każdy klan składający się z około 20 zwierząt stoi ze sobą nos w nos, uszy wszystkich zwierząt są położone płasko do tyłu. Czekają na sygnał do ataku, po czym zaczyna się bitwa. „Zbierają się w wijące się kule, które chaotyczne i szybko się poruszają i słychać piskliwe dźwięki” – powiedział Michael Cant, biolog z Uniwersytetu w Exeter, który od 25 lat bada gatunek w Ugandzie. „Nazywamy to wojną na mangusty”. Wykorzystując chwilę nieuwagi swoich samców podczas walki, samiczki kopulują z partnerem przeciwnika, po czym wszystko jak gdyby nigdy nic wraca do normy.

Reklama

Zapisz się na newsletter!

Autor: Olga Weselak

Właścicielka psa, kota i konia. Instruktorka jazdy konnej z legitymacją Polskiego Związku Jeździeckiego i saddle-fitter. W czasie deszczowej pogody przenosi ślimaki z chodnika na trawnik.

Reklama

Podobne artykuły

Reklama

Czytaj dalej

Dodaj komentarz

Reklama