Psy rozumieją nas lepiej niż partnerzy i są na to dowody – badanie Preply

Psy rozpoznają średnio 18 wyrazów, ale rozumieją nas bez słów. Ma tego świadomość 62% ankietowanych, według których ich pupil intuicyjnie rozumie ich myśli. Zaskakujące wyniki badania platformy do nauki języków obcych Preply.com oferują nowy wymiar naszej ocenie zdolności poznawczych czworonogów.

Ankieta przeprowadzona wśród ponad 1000 właścicieli psów z USA na temat ich doświadczeń w komunikowaniu się z pupilami wykazała, że futrzani towarzysze stanowią empatycznych słuchaczy i nieodzowne elementy dobrego samopoczucia ludzi.

Dwie trzecie badanych postrzega swojego podopiecznego bardziej jako człowieka niż zwierzę domowe. Nic więc dziwnego, że prawie połowa rozmawia ze swoim pupilem kilka razy dziennie. W dialogi z czworonogami częściej angażują się kobiety (55%) niż mężczyźni (36%). W interakcjach z psami przoduje generacja Z oraz milenialsi.

Badanie wykazało, że przeciętny pies żyjący w USA rozpoznaje średnio 18 słów, które wykraczają poza popularne komendy. W czołówce znajdują się takie wyrazy, jak „kocham” i „szczęśliwy”, ale także „auto”, „ciastko” czy „telewizor”. Mimo ograniczonej psiej percepcji komunikatów werbalnych, większość osób (77%) czuje się wysłuchanych podczas rozmów ze swoim pupilem.

Wspierające zachowanie psów objawia się na różne sposoby. Futrzani przyjaciele potrafią nas pocieszyć, gdy jesteśmy smutni lub zdenerwowani. Aż 4 na 10 badanych przyznaje, że w trudnych chwilach pies zapewnia im większe wsparcie emocjonalne niż druga połówka. Niemal tyle samo osób czuje się lepiej zrozumianych emocjonalnie przez swojego pupila niż partnera. Takie odczucie jest bardziej powszechne wśród kobiet niż mężczyzn.

Psy dają nam coś, czego każdy człowiek pragnie – bezwarunkową miłość i pełną akceptację tego, jacy jesteśmy. Szczególnie osoby wysoko wrażliwe, które dobrze czują się w towarzystwie osób empatycznych, mogą dojść do wniosku, że życie z psem daje im większe wsparcie emocjonalne niż np. własny partner – komentuje Anna Wójcik, behawiorystka i zoopsycholożka.

Reklama

Kiedy właściciele zwierząt domowych przyzwyczają się do tego, że ich pupile są stale obecne w ich życiu, rozmowa z nimi staje się naturalną częścią codziennych interakcji – mówi Sylvia Johnson z Preply.com. Zdaniem ekspertki konwersacja z czworonogiem może pomóc nam zmniejszyć skrępowanie podczas wypowiadania się na głos w języku obcym i warto z tego korzystać, bo z pewnością nie zostaniemy przez niego ocenieni.

Więcej o wynikach badania można przeczytać na blogu Preply.com, platformy oferującej korepetycje online z doświadczonymi lektorami języków obcych.

Reklama

Zapisz się na newsletter!

Autor: Informacja Prasowa

Reklama

Podobne artykuły

Reklama

Czytaj dalej

Co dają nam pszczoły miodne?

Pszczelarstwo sięga tysięcy lat wstecz. Pszczelarze i naukowcy nakreślają, dlaczego powinniśmy się o nie troszczyć. Domowa [...]

Dodaj komentarz

Reklama