Pies na łańcuchu – gdzie zgłosić zaniedbane zwierzę?

Kiedy miłośnik zwierząt widzi psa na łańcuchu, “gdzie zgłosić tę sytuację” jest z reguły pierwszym pytaniem, które przychodzi do głowy. Pomimo że prawo chroni w teorii zwierzęta przed cierpieniem, klasyfikując znęcanie się nad nimi jako przestępstwo, nie zawsze jest oczywiste, gdzie dokładnie powinno się zgłosić taką sytuację, kto może podjąć jakieś działanie i czy dany przypadek będzie się w ogóle kwalifikował do wyciągnięcia konsekwencji prawnych. Prezentujemy poniżej krótki poradnik, w którym wyjaśniamy jak i gdzie zgłosić znęcanie się nad psem.

Jak prawo reguluje kwestię ochrony zwierząt?

Podstawowe kwestie związane z prawną ochroną zwierząt w Polsce reguluje “Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt” (Dz. U. z 1997 r. Poz. 724). Jej podstawowe przesłanie zawarte jest już w pierwszym punkcie: “Zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.”.

Niestety ta prosta i oczywista prawda nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w realnym stosunku ludzi do czworonożnych towarzyszy, stąd w dalszej części ustawa wskazuje organy administracji publicznej jako jednostki odpowiedzialne za współpracę z innymi organizacjami na rzecz faktycznej ochrony zwierząt.

Ustawa o ochronie zwierząt definiuje też precyzyjnie pojęcia, które dla osób troszczących się o zwierzęta mogą się wydawać intuicyjnie zrozumiałe, ale które dzięki umiejscowieniu w przepisach prawa mogą stanowić podstawę do późniejszego powołania się na konkretne zapisy przy zgłaszaniu podejrzenia popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. Zwiększa to szanse, że zgłoszenie zostanie potraktowane z należytą powagą.

Według ustawy o ochronie zwierząt “Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania” (art. 5). Katalog pojęć ustawowych definiuje dodatkowo, czym dokładnie to humanitarne traktowanie jest – “rozumie się przez to traktowanie uwzględniające potrzeby zwierzęcia i zapewniające mu opiekę i ochronę”.

Reklama

Inną definicją, na którą można się powołać przy zgłaszaniu zaniedbanego zwierzęcia są okrutne metody w chowie lub hodowli zwierząt. Mogą to być zarówno działania, jak i zaniechanie ze strony człowieka, “prowadzące w sposób oczywisty do zmian patologicznych w organizmie zwierzęcia (somatycznych lub psychicznych)”.

Zwierzę powinno być utrzymywane we właściwych warunkach bytowania, rozumianych jako “zapewnienie zwierzęciu możliwości egzystencji, zgodnie z potrzebami danego gatunku, rasy, płci i wieku”. W kontraście do tego pozytywnego przykładu i wyznaczonej normy, “rażącym zaniedbaniem” będzie z kolei “drastyczne odstępstwo od określonych w ustawie norm postępowania ze zwierzęciem, a w szczególności w zakresie utrzymywania zwierzęcia w stanie zagłodzenia, brudu, nieleczonej choroby, w niewłaściwym pomieszczeniu i nadmiernej ciasnocie”.

Reklama

Ostatnie dwie definicje ustawowe, które warto mieć w pamięci przy zgłaszaniu zaniedbanego psa, to “szczególne okrucieństwo”, polegające na podejmowaniu przez sprawcę “działań charakteryzujących się drastycznością form i metod, a zwłaszcza działanie w sposób wyszukany lub powolny, obliczony z premedytacją na zwiększenie rozmiaru cierpień i czasu ich trwania;” oraz “okrutne traktowanie”. To ostatnie jest pojęciem, które obejmuje wszystkie przypadki znęcania się nad zwierzętami, ale również inne działania, których skutki mogą być porównywalne ze znęcaniem.

Czym jest znęcanie się nad zwierzętami?

Znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem, którego opisu i klasyfikacji nie mogło zabraknąć w ustawie o ochronie zwierząt. Opisuje je artykuł 6 ustawy, który nie tylko wprost zabrania znęcania się nad zwierzętami, ale także tłumaczy, jak należy rozumieć to pojęcie oraz wskazuje szereg przykładów działań, które należy w ten sposób zakwalifikować. Są to m.in. zranienie lub okaleczenie zwierzęcia, zmuszanie go do czynności, których wykonywanie może spowodować ból, złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt, utrzymywanie ich w niewłaściwych warunkach bytowania, a także porzucanie zwierzęcia.

Warto przy tym wspomnieć, że nie jest to katalog zamknięty, co oznacza, że w orzecznictwie pojawiać się mogą kolejne, niemieszczące się na tej liście, przykłady tego rodzaju przestępstw  – niestety ludzie potrafią być czasami okrutni wobec zwierząt na sposoby, których żaden ustawodawca nie byłby w stanie zawczasu przewidzieć…

Ogólna definicja znęcania się nad zwierzętami, jakiej dostarcza ustawa o ochronie zwierząt, to “zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień”. Taki zapis niejednokrotnie wykorzystywany jest przez obronę, która próbuje udowodnić, że skoro zadawanie zwierzęciu bólu i cierpień nie było bezpośrednim zamiarem sprawcy, to nie można mówić o spełnieniu przesłanek przestępstwa.

Reklama

Stoi to jednak w sprzeczności z orzecznictwem Sądu Najwyższego, według którego tzw. zamiar bezpośredni dotyczy nie tyle samego zadawania bólu, co czynności, która go wywołała. Jeśli więc sprawca uderzył zwierzę w celu odgonienia go od czegoś, nie jest istotne, że to odgonienie, a nie zadanie bólu było jego głównym celem. Liczy się fakt, że jego intencją było uderzenie zwierzęcia i było to działanie z premedytacją, a nie przypadkowe.

Gdzie zgłosić znęcanie się nad psem?

Znęcanie się nad zwierzętami jest w świetle prawa przestępstwem, w związku z czym  przypadki okrutnego traktowania zwierząt, ich zaniedbywania czy utrzymywania w niewłaściwych warunkach, w pierwszej kolejności powinno się zgłaszać na policję. Najlepszym rozwiązaniem jest osobista wizyta na najbliższym komisariacie – zgłoszenie podejrzenia popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami będzie wtedy odnotowane w pisemnym protokole, pod którym będzie się musiał podpisać funkcjonariusz przyjmujący zgłoszenie. 

Może się jednak zdarzyć, że policja z różnych względów (np. braku odpowiedniego przeszkolenia w zakresie przepisów ustawy o ochronie zwierząt lub osobistych powiązań ze sprawcą znęcania) odmówi wszczęcia dalszego postępowania, twierdząc, że stan zwierzęcia lub jego warunki bytowe nie wskazują na popełnienie przez właściciela przestępstwa. Jednocześnie dla nieco bardziej doświadczonej i obeznanej z opieką nad psami osoby, sytuacja może się wydawać jednoznaczna. Co wtedy – gdzie zgłosić zaniedbywanie zwierząt i czy coś jeszcze da się zrobić?

Alternatywą do nie zawsze sprawnie interweniującej w obronie zwierząt policji są organizacje społeczne, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. Mogą one współdziałać z Inspekcją Weterynaryjną w sprawowaniu nadzoru nad przestrzeganiem przepisów o ochronie zwierząt i podjąć interwencję – w sytuacji, w której okaże się, że rzeczywiście doszło do znęcania się nad zwierzęciem, zwierzę może zostać czasowo odebrane właścicielowi lub opiekunowi na podstawie decyzji wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, właściwego ze względu na miejsce pobytu zwierzęcia. Zwierzęta domowe, takie jak psy, trafiają w tym momencie do schroniska.

Reklama
Reklama

Wyjątkiem są sytuacje określone w ustawie jako przypadki niecierpiące zwłoki, a więc takie, w których dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu. W obliczu takiego ryzyka policjant, strażnik gminny lub upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, ma prawo samodzielnie podjąć decyzję o natychmiastowym odebraniu zwierzęcia i zapewnieniu mu opieki weterynaryjnej, przy czym konieczne jest, aby tak czy inaczej niezwłocznie zawiadomić o tym wójta, burmistrza lub prezydenta miasta), celem podjęcia decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia.

Pies na łańcuchu – gdzie zgłosić?

Niestety mimo wieloletnich apeli organizacji walczących o prawa zwierząt oraz powracających jak bumerang prób wprowadzenia zakazu trzymania psów na łańcuchach, nadal jest to praktyka dopuszczalna według polskiego prawa i nie jest ona co do zasady traktowana jako przesłanka świadcząca o znęcaniu się przez właściciela nad zwierzęciem.

Na ten moment ustawa o ochronie zwierząt reguluje jedynie w rozdziale drugim, dotyczącym zwierząt domowych, samą minimalną długość łańcucha, a także maksymalny czas, przez jaki pies może się znajdować na tego rodzaju uwięzi: “ Zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 m.”

Niestety, jak słusznie alarmują organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną zwierząt, taki zapis w praktyce jest martwym przepisem. Bardzo trudno jest egzekwować taki zapis, ponieważ o ile jeszcze długość łańcucha jest czymś, co da się fizycznie sprawdzić, to w zasadzie nie ma możliwości zweryfikowania, od jakiego czasu zwierzę na nim przebywa. Jego właściciel może zawsze w takiej sytuacji powiedzieć, że nie minęło 12 godzin i udowodnienie, że nie jest to prawdą najczęściej będzie niemożliwe.

Jeśli jednak pies na łańcuchu jest dodatkowo zaniedbany lub nie ma zapewnionych odpowiednich warunków, można powołać się na inne przepisy, wskazując na jego ogólny zły stan fizyczny lub brak odpowiedniego schronienia. Według artykułu 9 ustawy o ochronie zwierząt “Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody”.

Co jeszcze można zrobić, widząc zaniedbane zwierzę?

Nie zawsze wezwanie odpowiednich służb czy organizacji będzie jedynym możliwym rozwiązaniem w przypadku zauważania cierpiącego zwierzęcia. Niektóre sytuacje są jednoznaczne i sposób oczywisty wymagają natychmiastowej interwencji. Jeśli pies jest uwięziony we własnych odchodach na krótkim łańcuchu, który wydaje się być już całkowicie wrośnięty w jego skórę, nie ma czasu do stracenia – może się okazać, że szybka reakcja uratuje psu zdrowie lub nawet życie.

Kiedy indziej sytuacja może być jednak nieco bardziej skomplikowana niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Być może powodem zaniedbanego wyglądu zwierzęcia jest trudna choroba z jaką musi się mierzyć – w takiej sytuacji nawet zwierzę leczone i otaczane troskliwą opieką może wyglądać jak siedem nieszczęść i wydawać się źle traktowane przez właściciela.

Specyficznym przypadkiem są też psy znajdujące się od niedawna pod opieką nowych właścicieli, które wcześniej były zaniedbywane przez kogoś innego. Taki pies dopiero zaczyna dochodzić do siebie, a pierwsze wizyty u lekarza weterynarii prawdopodobnie polegały na uporaniu się z najbardziej palącymi problemami – może minąć kilka miesięcy, zanim zwierzak w pełni odzyska siły, a co za tym idzie także zdrowy wygląd.

Podobnie mylne złe pierwsze wrażenie mogą stwarzać domy tymczasowe dla psów – także w tym wypadku winowajcą złego stanu psa nie jest w tym momencie jego aktualny opiekun, tylko np. pseudodowca, od którego zwierzę mogło być odebrane w trybie interwencyjnym i umieszczone właśnie w domu tymczasowym. Proces przywracania psa do dobrego stanu zdrowia może więc dopiero być w toku.

W razie jakichkolwiek wątpliwości co do przyczyn złego stanu psa warto spróbować odnaleźć jego właściciela i z nim porozmawiać – nawet jeśli okaże się, że to rzeczywiście jego zaniedbania doprowadziły do cierpienia zwierzęcia, rozmowa może być dobrą okazją do podjęcia próby przekonania tej osoby do dobrowolnego zrzeczenia się psa na rzecz np. schroniska czy organizacji pozarządowej zajmującej się ochroną zwierząt.

Co grozi za znęcanie się nad zwierzętami?

Za znęcanie się nad zwierzętami ustawodawca przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3. Jeśli sprawca zostanie skazany, sąd orzeka przepadek zwierzęcia. Sąd może też orzec tytułem środka karnego zakaz posiadania wszelkich zwierząt albo określonej kategorii zwierząt, a jeśli sprawca popełnił to przestępstwo w związku z wykonywaniem zawodu, są może również pozbawić sprawcę możliwości wykonywania go.

Zapisz się na newsletter!

Autor: Anna Iżyńska

Reklama

Podobne artykuły

Reklama

Czytaj dalej

Jedna myśl na temat “Pies na łańcuchu – gdzie zgłosić zaniedbane zwierzę?

  1. Po co ten artykuł skoro nadal nie wiadomo gdzie konkretnie zgłosić zaniedbanie zwierzęcia. A jak się zgłasza do schroniska to mówią że nie mają miejsca.

Dodaj komentarz

Reklama