Pewnie większość z was nie wie, ale od 2015 roku możemy obserwować na terenie Polski Szakale złociste. Jest to największy gatunek tych zwierząt. Podejrzewa się, że przyczyny ich migracji związane są z ociepleniem klimatu.
Szakale złociste dotarły do Warszawy. Do tej pory spotkano je tylko w Wawrze jak podaje Polsat News. Natomiast Lasy Miejskie otrzymały zgłoszenie, że na terenie Bielan widziano coś, co rysopisem przypomina szakala.
“Ostatnio miałam zgłoszenie, że ktoś widział szakala złocistego na krawędzi Bielan, w rejonie lasu Nowa Warszawa” – poinformowała Andżelika Gackowska z Lasów Miejskich, na antenie audycji „Tydzień w Warszawie”, transmitowanym przez Radio Kolor.
Szakale generalnie nie wybrzydzają, są wszystkożerne. Nie ma ryzyka aby zaatakowały człowieka. W ich jadłospisie goszczą głównie małe zwierzęta. Czasami jednak się zdarza, że zapolują na młodą sarnę czy jelenia.
Do naszego kraju zawitały kilka lat temu. Pierwszy kontakt z szakalem na terenie Polski miał miejsce nad Biebrzą. Nie mamy informacji ile osobników może przebywać na terenie naszego kraju. Szacuje się, że może ich być nawet 200.
Ze względu, że ten gatunek szybko się rozprzestrzenia, Ministerstwo Środowiska w dniu 1 sierpnia 2019 roku zezwoliło na odstrzał szakali. Zwierzęta te jednak giną głównie na drogach potrącane przez samochody.
Jak możemy rozpoznać szakala złocistego?Przede wszystkim po kolorze futra. Szakal mierzy ok. 38-50 cm wysokości oraz ok. 70-105 cm długości. Jego waga dochodzi do 15 kilogramów. Ciekawostką jest fakt, że szakale są monogamiczne. Łączą się w pary na całe życie.