Warto zacząć od rozróżnienia „kastracji” od „sterylizacji”. Mimo tego, że zwyczajowo termin „sterylizacja”, odnosi się do kotek, a „kastracja” do kocurków, z medycznego punktu widzenia jest to niewłaściwe określenie. Czym zatem różni się sterylizacja od kastracji i co warto wiedzieć o tych zabiegach?
Spis treści: ( kliknij aby przejść )
Sterylizacja to wszystkie zabiegi, które uniemożliwiają dalszy rozród. Kastracja jest z kolei sterylizacją pełną, jest takim rodzajem sterylizacji, który jest nieodwracalny. Innymi słowy, jest to zabieg chirurgiczny, który polega na usunięciu gonad.
Z kolei do odwracalnych metod sterylizacji należą: antykoncepcja hormonalna i podwiązanie jajników. Coraz częściej odchodzi się od tych metod, ponieważ nie tylko są szkodliwe, ale również nie chronią przez chorobami, przed którymi chroni kastracja. Dlatego z tego powodu pisząc o „sterylizacji”, będę mieć na myśli pełną sterylizację, czyli kastrację.
Sterylizacja kotki – dlaczego warto wykonać?
Przede wszystkim kotka po sterylizacji jest chroniona przed wieloma chorobami, takimi jak ropomacicze, czy nowotwór gruczołu mlekowego. Niestety u kotów rak sutka jest w 90 % przypadków złośliwy. Kastracja chroni przed rakiem, ale niestety skuteczność zabiegu jest stuprocentowa tylko wtedy, kiedy jest on wykonany przed pierwszą rujką. Później jego skuteczność jest również wysoka, ale zdecydowanie niższa, niż w przypadku kastracji młodych kociąt.
Kolejnym ważnym powodem jest przemawiającym za sterylizacją jest skala bezdomności kotów w Polsce. Mogę śmiało powiedzieć, że jest ogromna. Naprawdę ogromna. Schroniska, fundacje, domy tymczasowy pękają w szwach. Znalezienie domu dla małych kociąt jest trudne, nie mówiąc o szukaniu domu dla starszych mruczków. Nawet jeśli ludzie decydują się na adopcję małych, puchatych kuleczek, często zdarza się, że kiedy podrosną, są wyrzucane na ulicę, czy do schroniska.
Niestety wśród części ludzi nadal pokutuje przekonanie, że taki zabieg jest „nienaturalny”, że krzywdzi kotkę, ponieważ powinna ona mieć dzieci z uwagi na instynkt macierzyński. Oczywiście instynkt macierzyński kotki to absolutny mit. Faktycznie, działa on po urodzeniu kociąt przez kilka miesięcy, ale po tym czasie kotka zapomina, że kocięta to jej dzieci. Kotki nie odczuwają potrzeby zajścia w ciążę. Odczuwają za to ruję, która jest dla nich ogromnie męcząca.
Każde wypuszczenie na zewnątrz niekastrowanej kotki jest ogromną nieodpowiedzialnością i przyczynia się do bezdomności tych zwierząt. Pamiętajcie, że kotki można kastrować nawet w ciąży, co jest kolejnym sposobem na przeciwdziałanie ogromnej bezdomności zwierząt w naszym kraju.
Dodatkowo warto wiedzieć, że sprzedaż kotów z niezarejestrowanej hodowli jest w Polsce zakazana. Grożą za to naprawdę bardzo wysokie grzywny, a nawet areszt i oczywiście zabranie zwierzęcia. W niektórych krajach Europy wprowadzono także nakaz sterylizacji zwierząt niehodowlanych. Jest to bardzo mądre posunięcie, dzięki któremu udaje się z sukcesem ograniczyć, a w końcu wyeliminować problem kociej bezdomności. Niestety koty rozmnażają się w bardzo szybkim tempie. Jedna kotka może urodzić nawet 50 kociąt w ciągu całego swojego życia. Fundacje i schroniska są cały czas przepełnione, dlatego sami widzicie, dlaczego pozwalanie na to, by kotka rodziła nie jest najlepszym pomysłem.
W Polsce nie ma co prawda nakazu sterylizacji, natomiast schroniska i fundacje prawie zawsze wymagają sterylizacji kotek i kocurów, do której trzeba się zobowiązać na podpisanej umowie adopcyjnej. Zakładając oczywiście, że wcześniej nie zajmą się tym sami.
Sterylizacja kota – jak wybrać odpowiedni czas?
Kiedy wysterylizować kotkę? Im wcześniej, tym lepiej. Zabieg można przeprowadzić najczęściej już u 3 miesięcznych kociaków. Zazwyczaj jest wykonywany w wieku od 3 – 6 miesięcy, ale czasami wykonuje się go nawet u młodszych kotek, od 6 tygodnia życia. Prawda jest taka, że im młodszy jest zwierzak, tym lepiej zniesie narkozę, a co za tym idzie, jego rany będą się goić szybciej, szybciej dojdzie do siebie. Dodatkowo wczesna sterylizacja (koniecznie przez pierwszą rujką) zapobiega chorobie nowotworowej gruczołu mlekowego. Ponadto już 4 miesięczne kotki mogą zajść w ciążę (są znane takie przypadki!)
Kot po sterylizacji – czy występują powikłania?
Oczywiście, ze każdy zabieg, który jest wykonywany pod narkozą, jest obarczony ryzykiem powikłań. Mimo wszystko jest to jednak zabieg rutynowy, który weterynarz wykonują bardzo często. Trzeba jedynie pamiętać, żeby odebrać od weterynarza kotkę, która będzie już wybudzona! Weterynarz musi koniecznie nadzorować proces wybudzania się.
Sama miałam niestety przykrą sytuację z moją pierwszą kotką. Była wysterylizowana w wieku około 8 miesięcy, ale weterynarz wydało mi ją na wpół przytomną. Nie miałam wtedy zbyt dużej wiedzy na temat kotów. Usłyszałam, że wszystko jest w porządku i niedługo wróci do całkowitej przytomności. Niestety okazało się, że w wyniku narkozy jej termoregulacja była zupełnie rozregulowana. Jej temperatura spadła na tyle, że straciła przytomność. Trudno było znaleźć jakiegokolwiek weterynarza po północy, ale w końcu udało dodzwonić się do specjalisty, który doradził ogrzewanie kotki ciepłym termoforem. Po kilkunastu minutach zaczęła stopniowo odzyskiwać przytomność, choć niewiele brakowało, by temperatura spadła za bardzo. Innymi słowy, zawsze odbierajcie w pełni wybudzonego kota, w innym razie ryzykujecie jego zdrowiem i życiem!
Jakich jeszcze powikłań można się spodziewać? Z uwagi na to, że sterylizacja jest zabiegiem usunięcia narządów wewnętrznych, może wiązać się z takimi powikłaniami, jak krwotok wewnętrzny, krwawienie z pochwy, czy ziarniniak. Zdarzają się jednak rzadko. Częściej długofalowym powikłaniem może być otyłość. Wynika ona jednak z mniejszej ilości ruchu i większego apetytu.
Koszt sterylizacji kotki
Koszt sterylizacji będzie zależny od wielu czynników, między innymi od masy ciała kotki, miasta, w którym będzie wykonywany zabieg, a także sam rodzaj zabiegu. Jednak można spokojnie przyjąć, że cena za całość (łącznie z kubraczkiem pooperacyjnym dla kotki) będzie się wahać od 150 – 350 zł. W wielu miastach organizowane są jednak akcje sterylizacyjny, dzięki którym zabieg można wykonać za darmo.
Kastracja kotki – jak opiekować się kotką po zabiegu?
Tak jak wspomniałam wcześniej, podstawową zasadą jest to, by zawsze odbierać kotkę całkowicie wybudzoną. Zwierzak dojdzie do siebie w ciągu kilku godzin. Konieczne jest zapewnienie jej spokoju i ciepła. Z karmieniem trzeba wstrzymać się minimum 6 godzin, chyba, że weterynarz zaleci dłużej.
Kotka najprawdopodobniej dostanie od weterynarza specjalny kubraczek, dzięki któremu nie będzie lizała i rozdrapywała rany. Przez kilka pierwszych godzin trzeba również przypilnować, by ograniczyła aktywność, w szczególności skoki.
W zależności od użytych szwów, trzeba będzie je albo zdjąć, albo samoistnie się rozpuszczą. Lekarz może przepisać również na kilka dni środki przeciwbólowe, które należy podawać zgodnie z zaleceniami. Pamiętaj, żeby NIGDY, pod żadnym pozorem nie podawać kotu leków przeciwbólowych na własną rękę. Ludzkie leki w większości nie są tolerowane przez koty, dlatego ich podanie skończy się ostrym zatruciem lub nawet śmiercią,