Psiak uratowany po tym jak wpadł do szybu opuszczonej kopalni

O wielkim szczęściu może mówić właścicielka Owczarka Australijskiego, z Nederland w stanie Colorado w USA. Podczas wtorkowego wieczornego spaceru psiak biegał bez smyczy. W pewnym momencie spostrzegł jelenia i pobiegł za nim. Właściciele zaczęli iść po jego śladach na śniegu. Szli po śladach aż doprowadziły ich one do szybu opuszczonej kopalni. Szyb zasłonięty był gałęziami. Jak się okazało ich psiak wpadł ponad 6 metrów w dół, przez gałęzie na dno szybu i nie mógł się wydostać.

Zrozpaczeni właściciele zadzwonili pod numer alarmowy. Wkrótce na miejscu zdarzenia pojawiły się zastępy straży i policji, a także szeryf z hrabstwa Boulder. Całość akcji ratunkowej potrwała niecałe półtora godziny. Psiak nie doznał żadnych obrażeń i został oddany właścicielce.

Miejscowy szeryf opisuje ponowne spotkanie psiaka i jego opiekunki jako pełne radości. Właścicielka wzięła psa na ręce i mocno go przytulała. Na szczęście całe zdarzenie oprócz odrobiny strachu nie przyniosło nic złego. Jednak jak opowiada Larry Jonhs z policji w Nederland, bardzo często zdarzają się zgłoszenia kiedy to ludzie puszczali psa luzem a ten pognał za dziką zwierzyną w las. Niestety bardzo rzadko udawało się znaleźć zaginione zwierzaki. Dlatego pamiętajcie że w lasach psiak powinien być ciągle na smyczy gdyż nigdy nie wiadomo kiedy pogoń za zwierzyną będzie dla niego ważniejsza niż słuchanie opiekunów.

Autor: Nederland Fire Protection District

Źródło: Facebook, Dailycamera

Zapisz się na newsletter!

Autor: Piotr Maciejowski

Programista, przedsiębiorca, bloger, fotograf i oczywiście miłośnik zwierząt ;)

Reklama

Podobne artykuły

Reklama

Czytaj dalej

Dodaj komentarz

Reklama