Ten chłopak nie chciał małego psa. Teraz tuli Chihuahuę, jak dziecko (zdjęcia)

Malutki piesek sprawił, że chłopak, który wcześniej kategorycznie nie zgadzał się na Chihuahuę, całkowicie zmienił zdanie w ciągu kilku sekund.

Kiedy Sheridan powiedziała swojemu mężowi Sinclairowi, że chce, aby Chihuahua był ich następnym psem, od razu wiedziała, że ​​może się to nie zdarzyć, ponieważ Sinclair bardzo wyraźnie stwierdził, że w ogóle nie lubi małych psów. Jednak Pickles, adoptowany Chihuahua, który w ułamku sekundy skradł serce tego mężczyzny.

Zanim pojawił się Pickles, w ich domu był już inny pies-Merlin. To mieszanka pitbulla i owczarka niemieckiego. Sinclar chciał psa, który potrafiłby bawić się z dużym z Merlinem i twierdził, że małe rasy są „zgryźliwe i wredne”.

W chwili, gdy spotkali się, Sinclair został zahipnotyzowany uroczym pyszczkiem i życzliwością Picklesa. Wtedy wszystko się zmieniło. Sheridin opowiedziała, jak wszystko się zmieniło o 180 stopni: „Mąż przygotowuje jej jedzenie, wkłada jej stroje, pierze jej ubrania i koce, czyści jej łapy, wsuwa ją co wieczór między nasze poduszki, pozwala jej wtulić się w swoje bluzy, kiedy jest zimno, zawsze wkłada sweter lub kurtkę, kiedy jest zimniej na dworze, zabiera ją na spacery, wszędzie ją nosi, dzieli się z nią przekąskami (prawie zawsze jabłkami i marchewką), zawsze pilnuje, by miała w samochodzie swój podróżny kocyk, kąpie ją i myje zęby, prawie wszystko!”.

Zdjęcia: Sheridan Oliver Martin

Zapisz się na newsletter!

Autor: Olga Weselak

Właścicielka psa, kota i konia. Instruktorka jazdy konnej z legitymacją Polskiego Związku Jeździeckiego i saddle-fitter. W czasie deszczowej pogody przenosi ślimaki z chodnika na trawnik.

Reklama

Podobne artykuły

Reklama

Czytaj dalej

Dodaj komentarz

Reklama