Organizacja „Otwarte klatki” chce skończyć z hodowlą lisów na futra po ostatnim tragicznym odkryciu (zdjęcia)

Na całym świecie powoli odstępuje się od hodowli zwierząt futerkowych. Co chwilę, któreś z państw ogłasza, że proceder zostaje wygaszany. Niestety w Polsce wciąż nie możemy się tego doczekać.

Parę miesięcy temu słyszeliśmy o nowej ustawie „Piątka dla Zwierząt”, która miała zabraniać i u nas hodowli lisów na futra. Niestety z niewiadomych przyczyn sprawa ucichła i nie doczekaliśmy się na kontynuowanie nad nią prac.

Każdego dnia miliony zwierząt cierpi z powodu barbarzyńskich warunków w tej przestarzałej branży. Parę tygodni temu pisaliśmy o tragicznym odkryciu wolontariuszy z organizacji „Otwarte Klatki”. Właściciel jednej z hodowli został aresztowany i zwierzęta zostały pozostawione na pewną śmierć bez jedzenia i picia. Niestety 3/4 zwierząt zmarło. Te, które uratowali działacze były w bardzo kiepskim stanie.

Ruda lisica o imieniu Frania, która została uratowana z tej fermy została ikoną akcji. Otwarte Klatki chcą zakończyć tą tragiczną farsę i organizują zbiórkę pieniędzy w grudniu, aby walczyć o koniec tego okrucieństwa.

Zapraszamy do przekazania darowizny na ten cel lub udostępnienia zbiórki pieniędzy!

Więcej informacji: https://www.otwarteklatki.pl/

Zdjęcie: Andrzej Skowron

Zapisz się na newsletter!

Autor: Olga Weselak

Właścicielka psa, kota i konia. Instruktorka jazdy konnej z legitymacją Polskiego Związku Jeździeckiego i saddle-fitter. W czasie deszczowej pogody przenosi ślimaki z chodnika na trawnik.

Reklama

Podobne artykuły

Reklama

Czytaj dalej

Dodaj komentarz

Reklama