Obroża nie tylko dla psa

Nosi ją niemal każdy pies. W miastach właściciele zakładają ją psom przed wyjściem na spacer. Mowa oczywiście o obroży. Wbrew pozorom nie służy ona tylko do trzymania psa na uwięzi, czy prowadzenia na smyczy. Jest pożyteczna z wielu innych powodów, a mianowicie:

– Chroni przed pchłami/kleszczami – Warto zakupić taką specjalną obrożę zwierzakowi, który przebywa na zewnątrz przez większość dnia. Jest nasączona specjalnymi preparatami, których zapachy odstraszają pchły czy kleszcze. Jest o wiele lepszym rozwiązaniem niż preparaty aplikowane na skórę, gdyż zwierzę może takie preparaty zlizać, zwłaszcza jeśli zaaplikuje się je nieumiejętnie, nie czytając instrukcji.

– Jest oznaką, że zwierzak ma właściciela – Jeśli zauważysz gdzieś błąkającego się psa, najpierw spróbuj zobaczyć czy ma obrożę. Wiesz wtedy, że pies ma właściciela i mógł po prostu się zgubić. Jednak może też być tak, że pies został porzucony z obrożą na szyi;

– Jest znakiem szczególnym zwierzęcia – Ile zwierząt może mieć takie samo lub bardzo podobne umaszczenie? Wiele. Do tego przy jednolitym umaszczeniu (np. cały biały) trudno doszukać się znaków szczególnych w postaci np. charakterystycznej plamki. Dlatego warto zakładać zwierzakom obroże, które będą ich znakami szczególnymi, co może ułatwić ich znalezienie w razie zaginięcia;

– Jest miejscem na informacje o zwierzęciu – W sklepach zoologicznych można znaleźć obroże, które mają specjalne, małe kieszonki. Można do nich włożyć karteczkę z imieniem zwierzaka oraz danymi właściciela. Każdy człowiek, który znajdzie zwierzę z obrożą, powinien też zwrócić uwagę, czy czasem nie ma w niej takiej kieszonki z jakąś karteczką;

A CO Z KOTAMI?

Niesetety obroże nie są widywane u kotów. Utarło się, że to produkt wyłącznie dla psów. Nieprawda. Obroże obowiązkowo powinny nosić koty wychodzące. Kotu tak samo zagrażają pchły i kleszcze jak psu, a preparaty tym bardziej nie są wskazane, bo koty przecież myją się liżąc całe ciało. Poza tym nad kotem wychodzącym nie da się mieć takiej kontroli jak nad podwórkowym psem. Kotu nie trzeba dziury w płocie czy niedomkniętej bramki, by wyjść poza podwórze. Obroża u takiego kota jest więc informacją dla ludzi, którzy gdzieś go zobaczą, że kot ma właściciela. Warto kotom wychodzącym kupić właśnie obrożę z kieszonką i umieścić tam karteczkę z kilkoma słowami o kocie i właścicielu, bo ryzyko zaginięcia czy znalezienia się kota w niebezpieczeństwie, zranienia, jest naprawdę duże, a chipowanie nie jest jeszcze tak bardzo powszechne i wszędzie dostępne. Poza tym koty zazwyczaj wszystkie wyglądają podobnie. Każdy np. czarny kot wygląda niemal tak samo, więc jeśli ktoś ma trudności ze znalezieniem u kota znaków szczególnych ułatwiających znalezienie kota w razie zaginięcia, obroża będzie najlepszym rozwiązaniem. Mało kto zakłada kotom obroże, więc jeśli ty założysz i twój kot zaginie, będziesz mieć sto procent pewności, że to twój kot jeśli go gdzieś zauważysz. Podaj w ogłoszeniu, mów każdemu, kogo pytasz czy nie widział twojego kota, o tym, że ma obrożę. Wtedy ktoś, kto zauważy kota z obrożą, będzie miał pewność, że to twój.

Jeśli decydujesz się na obrożę dla swojego zwierzaka, dopasuj ją dobrze. Nie może być ani zbyt ciasna, ani zbyt luźna. Musi być odpowiednio długa, by po zapięciu nie sterczała za bardzo końcówka paska. Wybierz obrożę, której zwierzak łatwo nie zniszczy i nie zgubi, choć w przypadku zaginięcia zwierzęcia, odgryzione czy urwane kawałki obroży, bądź zgubiona w całości, będzie śladem obecności zwierzęcia w danym miejscu. Zazwyczaj każdy pies ma obrożę, ale mało który kot, a szkoda, bo to naprawdę przydatna rzecz. Właścicielu, nie wahaj się i kup obrożę dla swojego kota! To dużo nie kosztuje, a może pomóc twojemu kotu! Zresztą jak mu ją założysz to zobaczysz, jak będzie w niej ładnie i dostojnie wyglądał. Od razu będzie widać, że kot jest piękny, zadbany i ma właściciela, a na wsiach, gdzie chodzących wolno kotów jest mnóstwo, obroża to skarb nie tylko w przypadku zaginięcia kota, ale też dlatego, że takiego kota nikt nie uzna za bezdomnego.

Zapisz się na newsletter!

Autor: Piotr Maciejowski

Programista, przedsiębiorca, bloger, fotograf i oczywiście miłośnik zwierząt ;)

Reklama

Podobne artykuły

Czym jest hot spot u psa?

Hot spot u psa występuje częściej, niż można by przypuszczać! Kiedy głaszczesz, czeszesz, czy sprawdzasz [...]

Reklama

Czytaj dalej

Dodaj komentarz

Reklama