To bardzo ciekawe, że często ludzie dobierają się ze swoimi zwierzętami w ten sposób, że są do siebie bardzo podobni. Nie tylko pod względem charakteru, ale także wyglądu. W tym projekcie te koty, mają soich ludzkich sobowtórów.
Fotograf zwierząt Gerrard Gethingsa wykonał najpierw portrety wyjątkowym kotom, a później szukał modeli, którzy mogliby odwzorować wygląd, mimikę i posturę zwierzaków. Wyszło mu to niemal magicznie.
Kolory, włosy, stylizacje zostały tak wybrane, aby naśladować w 100% wcześniej zrobione fotografie zwierząt. Dodatkowo modele musieli się wczuć w swoją rolę i ustawić ciało, tak jak kot na zdjęciu.
Niestety ludzie na zdjęciach nie są właścicielami tych zwierząt. Znalezienie aż tak podobnych par mogłoby być niemożliwe, ale sam przekaz został uchwycony doskonale.
Na podstawie projektu została stworzona gra, w której ćwiczy się pamięć „Czy wyglądasz jak twój kot?”. Karty odpowiednio łączy się w pary, a w tym wypadku szuka się ludzko-kocich sobowtórów.
Zdjęcia: GerrardGethings.com