Ogromna susza panująca w Polsce zbiera swoje żniwo. W Biebrzańskim Parku Narodowym spłonęło już blisko 3000 hektarów.
Pożar zauważono po raz pierwszy w niedzielę 19 kwietnia w basenie środkowym Biebrzańskiego Parku Narodowego. Jak czytamy na stronie BPN – „Uciekające łosie, a następnie unoszący się słup dymu został zauważony około godziny 19.27 przez mieszkańców Kopytkowa”
We wtorek 21 kwietnia pojawiła się informacja że udało się zapanować nad ogniem i pożar został ugaszony. Jednak już tego samego dnia popołudniu, wiadome było że ognia nie udało się powstrzymać.
W akcje gaśniczą zaangarzowane są zastępy straży pożarnej z OSP w gminie Sztabin, PSP z Augustowa i Moniek.
Przypuszcza się że możliwą przyczyną pożaru mogło być umyślne wypalanie traw. Które w połączeniu z suszą i silnym wiatrem wymknęło się z pod kontroli i doprowadziło to tragedii.
Przebieg pożaru w Biebrzański Parku Narodowym
W poniedziałek 20 kwietnia pożar ogarnął obszar około 570 hektarów. W akcji brały udział 4 samoloty gaśnicze jak również kilkanaście zastępów straży pożarnej. Pożar przemieszał się wzdłuż Biebrzy aż do miejscowości Wroceń.
We wtorek sytuacja wyglądałą na opanowaną. Niestety jak informuje BPN – „We wtorek rano słupy dymu i ognia ukazały się pomiędzy Lasem Wroceńskim a Wilczą Górą”.
W środę 22 kwietnia około 7.30 rano, poinformowano że pożar przemieszcza się w kierunku północnym. BPN poinformował że spłonęło już ponad 3000 hektarów parku.
Jak dowiadujemy się z komunikatów parku strażacy nie mogą dotrzeć do epicentrum pożaru gdyż płoną głównie torfowiska, zarośla wierzbowe i nieużytki. Dodatkowo akcję utrudnia silny wiatr który po ugaszeniu powierzchni torfowisk roznieca ogień na nowo.
Apel o pomoc dla BPN
Dyrekcja BPN apeluje o pomoc finansową w celu wsparcia akcji gaśniczej. Niestety park nie posiada środków finansowych na walkę z tak ogromną klęską.
Poniżej zdjęcie z danymi do przelewu dla chętnych wspomóc BPN, jak również link do powstałej zbiórki internetowej: Wesprzyj BPN w walce z pożarem